lis 18 2002

peace and love


Komentarze: 3

Siedze sobie bezczynnie przed kompem marnujac cenne chwile mojego zycia, ale coz nie mam nic lepszego do roboty... wiec siedze sobie i siedze i jeszcze potem siedze... :D ale poza tym jest fajnie codziennie wpier... w szkole od kochanych nauczycieli... ale w zasadzie to zycie nie jest takie beznadziejne bo w koncu mozna je przezyc z inna osoba bliska sercu... co prawda gorzej jezeli (jak w moim przypadku) takiej osoby nie ma... ale ogolnie luzik bo w koncu sie pojawi... sadze ze tym wlasnie jest zycie- wiecznym oczekiwaniem na zmiany, ktore nie zawsze sa dobre...

janisz_prawdziwy : :
adaline
05 sierpnia 2010, 03:32
see us as well as the way we present ourselves to
18 listopada 2002, 21:24
Racja moja przedmówczyni hyhy :)
18 listopada 2002, 19:36
Dont worry be heppy .Wkońcu peace nie?Meake tea not warr!!! Niemartw się nie jesteś sam ja też nie znalazlam drugiej polowy ale też mam nadzieję a wlaściwie wiem że ją znajdę.Każdy musi mieć taka połówkę.Nie mozna mieć takiej niskiej samo oceny trzeba być optymistą.Jutro zawsze będzie lepiej.

Dodaj komentarz