Rany ale mi sie nudzi... :) w szkole nudno, w domu nudno... samemu nudno... ale w koncu po co komu kobiety? no dobra grubo przesadzilem, przecierz czym bylby swiat bez nich? no dobra chyba mam fazy i to zasadnicze... :) i love you all... hehe i to tyle na dzis... hehe
Siedze sobie bezczynnie przed kompem marnujac cenne chwile mojego zycia, ale coz nie mam nic lepszego do roboty... wiec siedze sobie i siedze i jeszcze potem siedze... :D ale poza tym jest fajnie codziennie wpier... w szkole od kochanych nauczycieli... ale w zasadzie to zycie nie jest takie beznadziejne bo w koncu mozna je przezyc z inna osoba bliska sercu... co prawda gorzej jezeli (jak w moim przypadku) takiej osoby nie ma... ale ogolnie luzik bo w koncu sie pojawi... sadze ze tym wlasnie jest zycie- wiecznym oczekiwaniem na zmiany, ktore nie zawsze sa dobre...
No cooz zalozylem sobie bloqa jak widac... :D Wreszcie mam sie gdzie pozalic na swoje nieudane zycie towarzyskie, to ze nikomu na mnie nie zalezy (oprocz rodzinki "siostro") itd... ale ogolnie jest fajnie bo zycie nie jest takie okrutne, nie liczac zawodow molosnych...